Karkonosze wiosną i latem

W pewien kwietniowy weekend wybraliśmy się w Karkonosze. Pogoda była słoneczna, widoki zimowo-wiosenne, a do tego spiekliśmy sobie nosy. Pierwszy raz spaliśmy w górskim schronisku, więc miałam okazję zobaczyć jak pięknie słońce oświetla góry przy zachodzie i wschodzi. Było beztrosko, ciepło i bez internetu!!!!!!

Tak właśnie spędziliśmy naszą pierwszą rocznice ślubu. 
















Rok temu na przełomie czerwca i lipca również wybraliśmy się spontanicznie w góry. Co ciekawe było znacznie chłodniej niż w kwietniu. Niestety( a w sumie stety) nigdzie nie było wolnych miejsc noclegowych w Szklarskiej Porębie, ani w Karpaczu i okolicach, wiec zdecydowaliśmy się na nocleg w Jakuszycach. Nie ma tam straganów, oscypków i innych kiczowatych miejscówek, za to jest cisza i bliskie obcowanie z naturą. A za leśniczówki wychodzi malowniczy, mało popularny szlak na Szrenicę.  











D.

Komentarze

Popularne posty