Niezwykłości tego świata w miesiącu grudniu

Wisi nade mną widmo. Widmo zbliżającego się wielkimi krokami maja.
A to =matura,
A to =siedź i ucz się,
A to =nie jeździj nigdzie i najlepiej nie wychodź z domu trwonić czasu,
Co z kolei =rekompensacie w postaci znajdowaniu miliona innych ciekawszych rzeczy, którymi możesz się zająć. Nie powiem, sprzyja to odnajdywaniu perełek, odkopywaniu starych rzeczy i docenianiu tego sto razy bardziej.
Więc w sumie to nie narzekam (za bardzo i za często). W sumie to fajne to życie. hehe.




Nie mogłam wybrać jednej piosenki z tego albumu, no nie mogłam. To jest tak piękna całość, tak piękna historia, że nie da rady wyrwać jedynie kilku minut czy kilku słów. Mistrzostwo świata, chyba do końca życia już będzie mi się kojarzyć z okresem przedświątecznym, bo nie mogę przestać słuchać. Tak czytam to co napisałam i ciągle powtarza się 'nie', ta płyta powoduje u mnie niemoc, tak teraz zauważyłam. Ale wybaczam.



Keaton Henson


FAK, od czasu Vaki Sigur Rós (bardzo bardzo dawno) chyba nic we mnie nie wzbudziło takiego wzruszenia jak ten utwór. Tak sobie myślę, że to chyba to tło zbudowane z okrzyków dziecięcych, a że mam ogromny instynkt macierzyński... 

i piękne kadry

_________________________________________________________________




6 lat temu? 
_________________________________________________________________



A od Rokkuro ciepło w sercu się robi.

Dobra, teraz ewentualnie mogę zacząć się uczyć


                                          B.

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty